Super sprawa. Choć dla mnie kruszczyki i kukułki to podobne zbiorki wielkiej niewiadomej w naszym kraju. U mnie Niemcy wyróżniali 3 gatunki kruszczyka szerokolistnego, bo my uznajemy je za formy, odmiany czy coś tej maści.
Kiedyś szukałem na wylocie Doliny Lejowej kukułka Traunsteinera. Podobno tam jest. Znalazłem kilka zaiste dziwacznych kukułek, które moim zdaniem nie bardzo przypominały kukułkę Fuchsa. Nie mniej, kto jest w stanie to rozpoznać. Albo inna torfowiskowa kukułka lapońska. Niby też u nas rośnie, ale weźcie to odróżnijcie. Jedni twierdzą, że ten poprzedni gatunek to forma głodowa kukułki Fuscha. Żeby to udowodnić, trzeba by te dwa gatunki sprowadzić do identycznych warunków i zobaczyć jak się zachowają. W realiach Polskich, nie ma o czym marzyć. Może badania genetyczne?
W każdym razie, zawsze to fajnie, jak się pojawia nowy gatunek, tym bardziej, że widać jego odmienność od innych dotychczas znanych gatunków.

A to ta dziwna kukułeczka z Doliny Lejowej:


